niedziela, 19 grudnia 2010

Total mix

Nie lubię niedzieli. Trudno żyje się ze świadomością, że nazajutrz trzeba wstać o 7:00, a o 8:20 wyjść na mróz i wiatr, by dotrzeć na przystanek. Jazdę autobusem jednak uwielbiam i jest to miły początek dnia ;) Dziś pół dnia przesiedziałam w legginsach z sh i tunice również z sh :> więc zdjęć zestawu nie ma się co spodziewać. Może wstawię jutro 'szkolny' ubiór. Na razie rozkoszuję się tym, że zostały trzy dni szkoły, a potem rozpocznie się słodkie, świąteczne lenistwo. Wigilia w domu, pierwsze święto u rodziny ze strony mamy, drugie ze strony taty. Niestety, planów na sylwestra brak... Przygarnie mnie ktoś? :c Nawet nie będzie mi dane mieć tej radochy z wymyślania ubioru sylwestrowego. Zrobiłam dziś trochę zdjęć 'losowych', więc pokażę je tutaj, a niby czemu nie? :) (telefon z klawiaturą qwerty nie jest mój, ja jestem posiadaczką samsunga)
waniliowy krem uniwersalny - oriflame



kremik - oriflame, kokardka - h&m dziecięcy

spinka kwiatek - h&m (z wymiany z koleżanką)


Audrey którą przykleiłam do mebli :D


widok z okna

pyszne ciasto :3

mam modny piórnik - z futrzaną kitą :D

szablon nad łóżkiem (magnolia - kupiony w castoramie)

kawałek okna, parapetu, grzejnika i zasłonek z sh

szkatułka - prezent mikołajkowy bodajże


perfumy - od babci

pierścionki





szkatułka - prezent

torebka z frędzlami - 11 zł, textil market / torebka na łańcuszku - vintage od cioci


tabliczka - jakiś market

znów szablon magnolia z castoramy


skarbonka - prezent

torebka od prezentu od P <3 i tymbarki

No cóż, może i nic ciekawego ale takie miłe dla oka i duszy pierdołki goszczą w moim pokoju. Teraz idę wypić herbatę i obejrzeć telewizję. Miłego niedzielnego wieczoru!

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz