czwartek, 30 grudnia 2010

New Year

To już jutro! Ja spędzam jednak sylwestra w domu, ale miło :) Nie jestem wielką fanką błyszczących sukienek, krzykliwych kolorów itd, więc zakładam moją ulubioną sukienkę w kwiatki. Aha i wybaczcie, że na zdjęciu butów na podłodze jest pełno kurzu :D







sukienka - sama już nie wiem skąd
torba - h&m
buty, pierścionek - no name
pasek - po mamie
 
Chciałabym wam jeszcze pokazać parę moich zdjęć w tej sukience :)







Cóż, sukienka jest wdzięczna i można ją praktycznie nosić o każdej porze roku :) Teraz zmykam sprzątać pokój.. Do następnego napisania!

poniedziałek, 27 grudnia 2010

Shake the disease

Ugh. Choroba nie sprzyja prowadzeniu bloga. W środę jednak wybieram się na spotkanie z przyjaciółmi i naprawdę, ale to naprawdę postaram się wrzucić tu coś porządnego. Na dziś mam dla was, kochani, moje dzisiejsze zdjęcia zrobione pod wpływem nudy. Przerabianie ich w gimpie również mnie trochę rozerwało.





sobota, 25 grudnia 2010

Bag of my dreams

Hahaha! Jeszcze dziś pisałam o tej torbie z Pauliną, pisząc, że po świątecznym dopływie pieniędzy będę sobie mogła na nią pozwolić. Otwierając dziś ostatni prezent od odwiedzonej rodzinki, aż mnie zatkało! To była TA torba z h&m! :* :* Jeszcze raz ogrooomnie dziękuję. Dodaję tu jeszcze zlepkę paru prezentów. Miłego, świątecznego wieczoru życzę! :*





czwartek, 23 grudnia 2010

Christmas time

Nastało totalne świąteczne zamieszanie. Choinka już ubrana, balkon również. Z kuchni dolatują do mojego pokoju coraz to smakowitsze zapachy :) Jemioła powieszona, nie wiadomo gdzie jest opłatek, a ja powinnam posprzątać w szafie i ogarnąć pokój. Postanowiłam jednak dodać post na bloga. Trochę świątecznie, wygodnie. Koszulę kupiłam wczoraj w F&F za 24.50 :) Spódniczka jest przerobiona ze starej spódnicy mamy, bluzkę dostałam na urodziny od Pauliny, a bransoletkę skombinowałam sama (koraliki zapętane na ręce robią za bransoletkę, a całość zespaja spinka - motylek z h&m) Najlepiej dziś ma mój kot - śpi w sypialni rodziców i nic go nie obchodzi (no może tylko to, czy mleko jest w misce :)









koszula - f&f, spódniczka - diy, bluzka - teens, bransoletka - diy

A i jeszcze lakier którym zaraz pomaluję paznokcie :)


niedziela, 19 grudnia 2010

Total mix

Nie lubię niedzieli. Trudno żyje się ze świadomością, że nazajutrz trzeba wstać o 7:00, a o 8:20 wyjść na mróz i wiatr, by dotrzeć na przystanek. Jazdę autobusem jednak uwielbiam i jest to miły początek dnia ;) Dziś pół dnia przesiedziałam w legginsach z sh i tunice również z sh :> więc zdjęć zestawu nie ma się co spodziewać. Może wstawię jutro 'szkolny' ubiór. Na razie rozkoszuję się tym, że zostały trzy dni szkoły, a potem rozpocznie się słodkie, świąteczne lenistwo. Wigilia w domu, pierwsze święto u rodziny ze strony mamy, drugie ze strony taty. Niestety, planów na sylwestra brak... Przygarnie mnie ktoś? :c Nawet nie będzie mi dane mieć tej radochy z wymyślania ubioru sylwestrowego. Zrobiłam dziś trochę zdjęć 'losowych', więc pokażę je tutaj, a niby czemu nie? :) (telefon z klawiaturą qwerty nie jest mój, ja jestem posiadaczką samsunga)
waniliowy krem uniwersalny - oriflame



kremik - oriflame, kokardka - h&m dziecięcy

spinka kwiatek - h&m (z wymiany z koleżanką)


Audrey którą przykleiłam do mebli :D


widok z okna

pyszne ciasto :3

mam modny piórnik - z futrzaną kitą :D

szablon nad łóżkiem (magnolia - kupiony w castoramie)

kawałek okna, parapetu, grzejnika i zasłonek z sh

szkatułka - prezent mikołajkowy bodajże


perfumy - od babci

pierścionki





szkatułka - prezent

torebka z frędzlami - 11 zł, textil market / torebka na łańcuszku - vintage od cioci


tabliczka - jakiś market

znów szablon magnolia z castoramy


skarbonka - prezent

torebka od prezentu od P <3 i tymbarki

No cóż, może i nic ciekawego ale takie miłe dla oka i duszy pierdołki goszczą w moim pokoju. Teraz idę wypić herbatę i obejrzeć telewizję. Miłego niedzielnego wieczoru!