Nastało totalne świąteczne zamieszanie. Choinka już ubrana, balkon również. Z kuchni dolatują do mojego pokoju coraz to smakowitsze zapachy :) Jemioła powieszona, nie wiadomo gdzie jest opłatek, a ja powinnam posprzątać w szafie i ogarnąć pokój. Postanowiłam jednak dodać post na bloga. Trochę świątecznie, wygodnie. Koszulę kupiłam wczoraj w F&F za 24.50 :) Spódniczka jest przerobiona ze starej spódnicy mamy, bluzkę dostałam na urodziny od Pauliny, a bransoletkę skombinowałam sama (koraliki zapętane na ręce robią za bransoletkę, a całość zespaja spinka - motylek z h&m) Najlepiej dziś ma mój kot - śpi w sypialni rodziców i nic go nie obchodzi (no może tylko to, czy mleko jest w misce :)
koszula - f&f, spódniczka - diy, bluzka - teens, bransoletka - diy
A i jeszcze lakier którym zaraz pomaluję paznokcie :)
fantastyczny kociak
OdpowiedzUsuńgratuluję pomysłowości fajnie sie ta branzoletka prezetuje
podoba mi sie fason tej spodnicy
koszula świetnie się prezentuje :)
OdpowiedzUsuńa kociak słodki !
wesołych świąt!
ciekawy zestaw, podoba mi się krój twojej spódnicy :)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam i zapraszam do siebie